Podobne wpisy

Inwestycje w transport

fot. Kamil Kalkowski

Na początku listopada miasto testowało autonomiczny autobus gliwickiego start-upu Blees.

Podczas jazd testowych w katowickiej Dolinie Trzech Stawów pojazd poruszał się po trasie o długości 2 km, która rozpoczyna się na parkingu w Muchowcu. Jeśli testy zostaną rozpatrzone pozytywnie, wiosną zostanie uruchomiony dwutygodniowy program pilotażowy, podczas którego zostaną wyznaczone przystanki wzdłuż ul. Trzech Stawów.

Niemal bezgłośny pojazd posiada napęd elektryczny, jego zasięg to ok. 200 km. Może przewieźć 15 osób z prędkością do 25 km/h. Pojazd jest wyposażony w sensory, systemy rozpoznawania obiektów 3D oraz sztuczną inteligencję.

Blees BB-1 to pierwszy polski autonomiczny minibus, a zastosowane w nim rozwiązania plasują go nie tylko w europejskiej, ale również światowej czołówce takich pojazdów. Katowice są pierwszym miastem, które testuje BB-1. To pojazd płynnie i bezpiecznie poruszający się po drogach, wykorzystujący technologię pozwalającą na samodzielne poruszanie się na zdefiniowanych trasach, wykrywanie przeszkód oraz innych uczestników ruchu – mówi Łukasz Wójcik, CTO BLEES Sp. z o.o., który był odpowiedzialny za stworzenie pojazdu.

Pojazd jest wyposażony w zaawansowane technologicznie sensory, systemy rozpoznawania obiektów 3D oraz sztuczną inteligencję. Kluczowym elementem umożliwiającym autonomiczną jazdę jest zaawansowany system lokalizacji, pozwalający na nawet centymetrową dokładność. Przed wdrożeniem pojazdu do ruchu zostanie on także wyposażony w mapy wysokiej rozdzielczości, które „rozszerzają jego” wiedzę o terenie – m.in. o wysokości czy występującej tu infrastrukturze.

W autobusie znajduje się m.in. 11 kamer, 4 radary, odbiorniki i czujniki w różnych zakresach, dzięki czemu pojazd może pracować w zmiennych warunkach pogodowych i oświetleniowych. Zasięg czujników nakłada się na siebie, co dodatkowo zwiększa poziom bezpieczeństwa. Obserwują one sytuację zarówno wewnątrz pojazdu, jak i na zewnątrz. Pojazd wykrywa znajdujące się na trasie przeszkody i innych użytkowników ruchu i może dostosować do nich swoją pracę – zwalniać, przyspieszać, hamować. To pomaga wyeliminować problem „martwego pola”. Cała praca pojazdu jest monitorowana przez moduł nadzoru, który czuwa nad bezpieczeństwem wszystkich uczestników ruchu.

Na podstawie materiałow WKS

Podobne wpisy